Ułożyłam się wygodnie na ramieniu Zayna i usnęłam.
-Ej mała wstajemy jesteśmy już na miejscu-poczułam szarpanie za ramie
-Hę??-przetarłam oczy
-Słodko śpisz-uśmiechnął się
-Ej-uderzyłam go w ramię-Zayn a co teraz gdzie przenocujemy?
-Nie wiem-zaśmiał sie
-Jak to nie wiesz!-zaczęłam powoli wstawać trzymając się oparcia fotelu.
-Przecież tego nie planowałem znajdziemy jakiś hotel..albo nie wiesz co mam lepszy pomysł
-Ehh..ty i te twoje pomysły
-Ale za to mnie kochasz-poruszył śmiesznie brwiami
-A idź ty-pchnęłam go lekko
-No chodź już-pociągnął mnie za rękę.Odebraliśmy swoje bagaże i wsiedliśmy do taksówki.Zayn podał jakiś adres.
-Gdzie my jedziemy?-zaczęłam rozglądać
-Żartujesz sobie ze mnie prawda-spojrzałam na niego z niedowierzaniem
-Spodoba Ci się zobaczysz
-A tak w ogóle to która jest godzina
-Koło 23 ale zaraz powinniśmy być na miejscu.
Oparłam się o ramie Zayna i wpatrywałam się w widoki za oknem.
-Jesteśmy-powiedział Zayn po paru minutach jazdy.
Wysiedliśmy z auta i wyciągnęliśmy swoje walizki.Domek był naprawdę ładny o ile można go tak nazwać to była Willa.
-Zayn czy ktoś oprócz was ma klucze do domu?-zapytałam zdziwiona
-Nie a czemu?-popatrzył na mnie ze zdziwieniem
-Patrz-wskazałam palcem na palące się światło
-Kurwa o co chodzi?-prawie krzyknął-Chodź trzeba to sprawdzić
Powoli podeszliśmy do drzwi wejściowych które były otwarte.Nasze walizki zostawiliśmy w przedpokoju i skierowaliśmy się w stronę salonu z którego dobiegały kobiece śmiechy.Gdy tylko przekroczyliśmy próg ujrzałam jakieś dwie blondynki.Siedziały na kanapie razem z lampką wina i się z czegoś śmiały .
-Zayn?-jedna z nich wstała ze zdziwienia lecz potem szybko uśmiech pojawił się na jej twarzy.
-Co wy tu kurwa robicie?-krzyknął
-Jak to kochanie nie pamiętasz jak dałeś nam klucze do domku..och mój zapominalski Bad Boy-oparła się na jego ramieniu a mnie zamurowało.Kochanie?Klucze?Co to kurwa jest ja się pytam??!!!Spojrzałam pytająco na Zayna który odpychał blondi.
-Z tego co pamiętam nie jesteśmy już razem tak jak Sophia nie jest z Liamem dlatego nadal nie mam zielonego pojęcia co wy tu robicie.
-Och już się tak nie denerwuj-odezwała się druga-Tak czy siak ja i Liam znowu będziemy razem
-Nie wydaje mi się-teraz ja wtrąciłam się do rozmowy.Niech ona sobie za dużo nie wyobraża Liam jest teraz z Danielle i tak będzie.
-A ty kurwa to kto?-zapytała się z tego co już kojarzę Sophia
-Ja pierdole nie no to dla tej suki mnie zostawiłeś.Dla tej pieprzonej księżniczki
-O kurwa miło mi wasza wysokość -ta druga zaczęła się kłaniać a ja myślałam że się posikam ze śmiechu tak samo jak Zayn.Po tamtych dwóch było widać że są nieźle nawalone
-Perrie macie 10 minut na zabranie swoich rzeczy i na wyjście z tego domu.
-Możemy chwile porozmawiać na osobności-Perrie zwróciła się do Zayna
-To ja pójdę spakować nasze rzeczy
-A ja się może napije wody-odwróciłam się w stronę kuchni.Podeszłam do pierwszej szafki i wyciągnęłam z niej szklankę do której parę minut potem nalewałam sobie wody.Postanowiłam że wrócę już do Zayna.Lecz to był zły pomysł a może nie..Gdy weszłam do pokoju aż mnie zamurowało czy oni..nie
-Zayn-krzyknęłam ze łzami
-Widzisz kotku on wraca do mnie-uśmiechnęła się blondi
-Odwal się Perrie-krzyknął Mulat i spojrzał na mnie.Miałam łzy w oczach i nie mogłam się ruszyć.
-To my już pójdziemy-dziewczyna podeszła do Sophi i zabrała swoja walizkę po chwili obie wyszły.Ja tak samo ruszyłam w stronę drzwi.
-Proszę poczekaj
-Zayn kurwa co to było miałeś z nią porozmawiać a nie się całować-krzyknęłam
-To ona się na mnie rzuciła musisz mi uwierzyć.Zaczęła mnie szantażować że jeżeli do niej nie wrócę to zrobi wszystko by zniszczyć nasz związek.Myślałem że mi ufasz
-Przepraszam ja po prostu gdy was zobaczyłam
-Wiem jak to wyglądało ale musisz mi uwierzyć mnie i Perrie nic już nie łączy.Chodź na górę jestem już dzisiaj zmęczony tym wszystkim jak dla mnie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
_________________________________________________________________________________
O mój boże to chyba najgorszy rozdział jaki kiedy kolwiek napisałam.
Nie mam w ogóle weny ale widziałam że niektórzy z was już się nie mogą doczekać kolejnego rozdziału.Kolejny rozdział mam nadzieję że się pojawi już na następny rozdział.Niestety trochę zaniedbałam szkołę tak wiem już na początku ale niestety tak wyszło.Dla tego przez jakiś czas wątpię by mama mi pozwoliła wejść na komputer niestety :c..Jeżeli chcieli byście być informowani o nowych rozdziałach piszcie swoje tt w komentarzach.
Mówisz, że najgorszy? Losie.. Przecież to jest ŚWIETNE! ;D
OdpowiedzUsuńMi się podoba, ale to tylko moje skromne zdanie :>
Pozdrawiam Bella♥
zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/
Super rozdział a ta akcja na Majorce :3 Awww Czekam na następny :*
OdpowiedzUsuńSwietny rozdial i juz nie moge sie doczekac nexta ! Czekam i zycze duzo weny ;***
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez : http://midnight-memoriess.blogspot.it/